Shine.
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my się znamy? Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 20:26, 26 Gru 2012 Temat postu: Biblioteczka Szajn :) |
|
|
Pokażę Wam moją skromną - jak na razie - biblioteczkę. Nie wszystkie z tych książek już przeczytałam, ale większość już znam.
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, robiłam je telefonem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - Arthur Conan Doyle, wyd. REA
Moje najmłodsze dziecko. Dostałam pod choinkę. Wszystkie opowiadanie i nowele z Holmesem w jednym wydaniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Od góry:
Lilka - Małgorzata Kalicińska, wyd. Zysk i S-ka; jestem w trakcie czytania tej książki. Kupiłam ją w Krakowie. :>
Bohaterką jest Marianna Roszkowska - kobieta po pięćdziesiątce, dziennikarka średniego szczebla w redakcji poczytnego, kolorowego czasopisma. Wychowana w kochającej rodzinie, ale doświadczywszy też wielu zakrętów i zawodów z perspektywy lat zaczyna głębiej przypatrywać się swojemu życiu. Kogo kochała, kto kochał ją, a kto ukształtował ją samą? Ile dobra zaznała, a ile zła?
Nadszedł czas, żeby spojrzeć na swe życie w zupełnie nowym świetle. Pustoszeje rodzinne gniazdo - dorasta syn i opuszcza dom matki, zaczynają odchodzić i umierać bliscy. Z pozoru normalna kolej rzeczy, na którą jednak nigdy nie jesteśmy gotowi. Marianna z powodu złych doświadczeń z młodości jest odrętwiała uczuciowo i dopiero konieczność zaopiekowania się nielubianą, samotną i chorą siostrą sprawia, że zaczyna się w niej rodzić ciepłe, a potem bardzo prawdziwe, a jednocześnie zaskakujące, gorące uczucie do niej.
Pokuta - Olle Lönnaeus, wyd. REA; skandynawski kryminał, którym, moim zdaniem, obok kryminału tylko stał. Jest to bardziej powieść psychologiczno - obyczajowa. Nie kupiłabym jej, gdyby nie kosztowała tylko 10 zł.
W niewielkiej południowo szwedzkiej miejscowości dochodzi do podwójnego zabójstwa. Ofiarami jest dwoje staruszków, Herman i Signe Jönssonowie, oboje zginęli od strzału w tył głowy. Na żądanie policji do miasteczka przyjeżdża Konrad Jonsson, znany reporter, przybrany syn zamordowanych. Ponieważ Jönssonowie niedługo przed śmiercią wygrali sporo pieniędzy na loterii, podejrzanymi o ich zabójstwo zostają Konrad i Klas, przybrany brat dziennikarza i zarazem biologiczny syn Hermana i Signe.
Konrad Jonsson opuścił rodzinne miasteczko przeszło trzydzieści lat wcześniej i od tego czasu nie odwiedzał przybranej rodziny. Jönssonowie przygarnęli Konrada, gdy miał siedem lat, po tym jak jego matka – żyjąca na marginesie społeczeństwa samotna Polka – zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Śledztwo w sprawie jej zaginięcia nigdy nie doczekało się rozwiązania.
Dotarłszy w rodzinne strony, Konrad zaczyna spotykać dawnych znajomych, rozmyśla nad swoim życiem, w którym mu się nie za bardzo układa i z czasem, po tym jak zaprzyjaźnia się z redaktorem lokalnej gazety, zaczyna zajmować się sprawą zaginięcia matki.
Dziady - Adam Mickiewicz, wyd. Greg; czytałam tylko część drugą i jak prawie każda lektura, ta również nie przypadła mi zbytnio do gustu.
Trwa proces studentów - filomatów. Wileńskie więzienie jest pełne młodych ludzi, którzy otwarcie przyznają się do tego, że są Polakami. Jeden z nich, Konrad, staje się wcieleniem niepodległości własnej ojczyzny. Nadchodzą niespodziewane wydarzenia, w których ważną rolę odegrają siły pozaziemskie, a na ziemi po raz kolejny zetrą się szatan i Bóg
Alicja w krainie rzeczywistości - Melanie Benjamin, wyd. Amber; ksiązka podchodząca pod romans historyczny, z której możemy dużo dowiedzieć się o powstawaniu prawdziwej Alicji w Krainie Czarów
Lewis Carroll, a wcześniej profesor matematyki w Oksfordzie i zapalony fotograf, rzucił urok na całe pokolenia czytelników, tworząc postać Alicji: dziewczynki wędrującej po Krainie Czarów. Kim była tajemnicza dziewczynka, która zainspirowała Lewisa Carrolla?
Była Alicją - ale w krainie bardzo rzeczywistej: dystyngowanego wiktoriańskiego uporządkowanego świata oksfordzkich wykładowców. Jej ojciec był dziekanem, a matka najważniejszą osobą w towarzystwie - królową, która czasem łaskawie ustępowała miejsca innym królowym, jak wtedy gdy odwiedziła ich Jej Wysokość Wiktoria. Ona i jej siostry miały być małymi damami. Alicja nie była. Zbyt często miała potargane włosy i podrapane kolana. I był dziwny jąkający się pan Dodgson, "ten uprzykrzony nauczyciel matematyki". Później on został Lewisem Carrollem, a ona jego Alicją... Ale najpierw pan Dodgson zabierał dziewczynki do Krainy Czarów: opowiadał - i fotografował.
Alicja nie rozumiała, dlaczego pewnego dnia nagle ich dom na zawsze zatrzasnął przed nim drzwi i oboje opuścili Krainę Czarów...
Istota Cienia - Susanne Rauchhaus, wyd. Foka; tej książki jeszcze nie przeczytałam, kupiłam w promocji w Matrasie
Młoda artystka Kira, stoi przed duzym wyzwaniem. Otrzymała propozycję odrestaurowania fresku, który znajduje się w pewnej starej posiadłości. Tam poznaje zagadkowych gospodarzy. Cyriel jest jednym z nich, ale dlaczego młody i atrakcyjny mężczyzna zachowuje się tak odpychająco? Skąd pochodzą cienie, które widzi Kira? Skąd odgłosy, które słyszy podczas swojej pracy? W Kirze wzbudza to pewne podejrzenia. Z czasem jednak zaczyna rozumieć, że została wciągnięta w pułapkę domu pełnego cieni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gry nie tylko miłosne - Irena Matuszkiewicz, wyd. MG; moja pierwsza książka tej autorki, ale sądząc po recenzjach - jedna ze słabszych.
Julia Blenda, bohaterka nowej powieści Ireny Matuszkiewicz (znakomita debiutancka "Agencja Złamanych Serc"), jest dziewczyną stuprocentową. Bo i nowoczesną ? inżynier informatyk! ? i rozkosznie staroświecką zarazem: najlepiej by się czuła w silnych męskich ramionach, najchętniej sławnego i przystojnego aktora. Julia oczywiście na to jak najbardziej zasługuje ? jest śliczna, dowcipna i wrażliwa. Tyle że mieszka we Włocławku. To zaś oznacza pokój przy rodzicach, etat za 800 zł w szemranej firmie na krawędzi bankructwa i żadnych aktorów w zasięgu wzroku. Żadnych też komputerów, tylko pomaganie sekretarce i wyręczanie sprzątaczki... Słowem, życie w nieupiększonej rzeczywistości Polski współczesnej, przyprawionej zbrodnią, szantażem, dewiacjami, dobrze nam znanym brudem. W takich warunkach Julia, wyposażona w oręż wydawałoby się archaiczny ? wierność wartościom ? walczy o ocalenie tego, co najcenniejsze: przyjaźni i miłości.
Wróżby z koronek - Brunonia Bary, wyd. Albatros; książkę czytałam dość dawno, więc za wiele nie mogę Wam o niej powiedzieć, ale pamiętam, że ta pozycja mi się podobała.
Kobiety z rodziny Whitneyów, starego rodu czarownic z Salem, już wieki temu posiadły umiejętność czytania przyszłości z koronek. Ten cudowny dar niekiedy staje się przekleństwem. Po śmierci siostry bliźniaczki, którą przewidziała, oszalała z bólu piętnastoletnia Towner poprzysięgła już nigdy więcej nie wróżyć z koronek.
Lecz kiedy w tajemniczych okolicznościach znika jej babka Eva, Towner musi wrócić do rodzinnego miasta i zmierzyć się z demonami przeszłości. Historia Salem jest mroczna i pełna okrucieństwa, a obecne wydarzenia wydają się mieć związek z tym, co działo się przed wiekami – procesami czarownic i falą nienawiści, jaka ogarnęła okolicę. Dziewczyna jeszcze nie wie, że w Salem zagraża jej coś więcej niż tylko straszne wspomnienie...
Tajemnica Edwina Drooda - Charles Dickens, wyd. Republika; cóż, muszę przyznać, że byłam zaskoczona, kiedy dowiedziałam się, iż Dickens napisał kryminał. Podobno było to jego debiut, jeśli chodzi o ten gatunek literacki. Nie więcej nie powiem, bo książkę dopiero zaczęłam.
Ale muszę przyznać, że opis jest intrygujący...
Ostatnia powieść Charlesa Dickensa, która przeszła do legendy.
Na początku 1870 roku Charles Dickens, ceniony przez krytykę i uwielbiany przez czytelników spełniony pisarz, decyduje się podjąć wyzwanie i… napisać kryminał. Powieść ukazuje się w odcinkach, lecz na zawsze pozostaje bez zakończenia…
„Tajemnica Edwina Drooda” okazała się być jeszcze bardziej tajemnicza niż zamierzył to Dickens. Pisarz zmarł zanim dokończył powieść, a na przestrzeni lat pojawiło się wiele spekulacji dotyczących jej związków ze śmiercią autora. Książka doczekała się wielu interpretacji, alternatywnych zakończeń, spiskowych teorii i zaskakujących finałów. W tym wydaniu książki zamieszczone zostały trzy wersje możliwego zakończenia powieści i rozwiązania tajemnicy niespodziewanego zniknięcia młodego architekta, Edwina Drooda.
Delirium - Lauren Oliver, wyd. Otwarte; książka, która bardzo mi się podobała, i która wzbudziła we mnie mnóstwo emocji. Mogę szczerze polecić.
„Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa.
Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam.
Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”.
Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na miłość.
Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?
Pandemonium - Lauren Oliver, wyd. Otwarte; druga część trylogii Delirium. Tak samo dobra jak pierwsza, co zdarza się dość rzadko.
Lena żyje w świecie, w którym [miłość] uznano za niebezpieczną chorobę, a ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie... Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni.
Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i [miłość]. Na jej drodze staje tajemniczy Julian.
Czy można pokochać największego wroga?
Zmierzch - Stephanie Meyer, wyd. Dolnośląskie;
kto nie zna tej sagi? Chyba wszyscy ją kojarzą. Podobała mi się, nie powiem, ale za wielką fankę się ni uważam, hejtować też nie będę. Fajny czasoumilacz.
Siedemnastoletnia Isabella Swan przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington i poznaje tajemniczego, przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go rozgryźć. Dziewczyna usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo. Okazuje się, bowiem, że zakochała się w wampirze...
[link widoczny dla zalogowanych]
Uprowadzona - Lucy Christopher, wyd. Wilga; dobra książka, która może nie trzyma w napięciu, ale pozostawia ślad w pamięci czytelnika. Warto przeczytać.
Ta historia mogła się przydarzyć każdej dziewczynie. Tak, tobie też. Lotnisko. Oczekiwanie na przygodę. Przystojniak, który proponuje ci kawą. A po chwili jesteś na końcu świata, zdana na łaskę i niełaskę porywacza.
Czy przetrwasz?
Czy wrócisz do swojego życia?
A co będzie, jeżeli się zakochasz??
Piąta kobieta - Henning Mankell, wyd. W.A.B. ; dobry skandynawski kryminał, który trzyma w napięciu. Wygrałam w konkursie blogowym.
W algierskim klasztorze ginie z rąk fundamentalistów islamskich szwedzka turystka. Jej śmierć zostaje zatuszowana, córka ofiary dowiaduje się o niej niemal przypadkiem. Rok później, we wrześniu 1994, w okolicach Ystad zostaje dokonanych kilka tajemniczych, makabrycznych morderstw. Dlaczego ginie w męczarniach spokojny starszy pan, poeta i ornitolog? Właściciel kwiaciarni? A potem pracownik naukowy? Do akcji wkracza Kurt Wallander, ale jego zespół czeka trudne zadanie między ofiarami brak jest związku, ślady prowadzą donikąd. Kolejna, aż do ostatniej strony trzymająca w napięciu, mroczna powieść Henninga Mankella to doskonałe studium psychologiczne mordercy i ofiary, skłaniające do refleksji nad istotą przemocy i sprawiedliwości.
Śmierć w cieniu piramid - Sakka Jean Michel, wyd. Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita; książki jeszcze nie przeczytałam, chociaż mam ją już dość długo w swoich zbiorach. Była dodatkiem do jakiejś gazety.
Dalajlama zginął z ręki zabójcy. konając, powiedział, że w grobowcu Tutanchamona kryję się przesłanie, które odnosi się do całej ludzkości. Francuski genetyk, badający DNA młodego faraona, podejmuje wyścig z czasem, aby odczytać kod. śledztwo prowadzi go na granicę Sudanu, do groty, gdzie kryje się Arka Przymierza i gdzie aBóg nad Bogamia miał wręczyć Tutanchamonowi klucz do nieśmiertelności.
Tanatonauci - Bernard Werber, wyd. Sonia Draga; książka o oryginalnej treści. Mogę Wam ją polecić, mimo iż początek jest dość ciężki.
Michael Pinson i Raoul Razorbak, dwa przyjaciele, którzy chcą wiedzieć czym jest śmierć.
Michael jako anestezjolog opracowuje formułę chemiczną, dzięki której możliwy jest odlot, w czasie którego - specjalnie powołani do tego tanatonauci - mogą zwiedzić Ostateczny Kontynent. Odkrywają czym jest śmierć. Jak wygląda życie po życiu i czy ono w ogóle istnieje. Czy istnieje Piekło i Niebo?
Badania nad tym zjawiskiem idą pełną parą. Pionierzy tanatonautyki odnoszą sukcesy, ale spotykają się z dezaprobatą społeczeństwa. Na dodatek prezydentowi, który zainicjował cały eksperyment, zależy tylko i wyłącznie na sławie, a nie na życiu swoich rodaków.
Do czego doprowadzą te badania? Na Ziemi zagości chaos czy wręcz przeciwnie, nudna, monotonna Idylla ? Co kryje się za kolejnymi granicami Ostatecznego Kontynentu? Moch 1, Moch 2, Moch 3...
Święta z kardynałem - Fannie Flagg, wyd. Nowa Proza; krótka książki, ale warta uwagi.
Amerykańska wersja opowieści wigilijnej - ciepła, wzruszająca historia o zwyczajnym życiu ludzi z małego prowincjonalnego miasteczka i uzdrawiającej mocy przyjaźni, wiary i nadziei.
Miasteczko Lost River. Tak małe jak Cicely, znane z „Przystanku Alaska”, tyle że położone na południu Stanów Zjednoczonych, w stanie Alabama. Pocztę dostarcza się tu łodzią, a wszelkie informacje zdobywa w sklepie, którego funkcje handlowe bynajmniej nie należą do najważniejszych. Kilkudziesięciu mieszkańców, którzy codziennie zaopatrują się u Grimitta w produkty żywnościowe i plotki, może nawet skorzystać z usług prywatnego detektywa. Tylko po co, skoro tu nic, a zwłaszcza złego, się nie dzieje? Zapomniane przez czas, oddalone od zgiełku wielkich miast, Lost River rzadko gości obcych przybyszów. Chyba że zabłąkają się oni, źle skręciwszy z autostrady, lub przyjadą na krótką kurację. Ale jeśli już tak się stanie, niełatwo opuścić to magiczne miejsce. Taki los stanie się udziałem Oswalda T. Campbella, 52-letniego mieszkańca Chicago, który, przekonany przez swego lekarza, że jest nieuleczalnie chory, opuszcza rodzinne miasto i wyjeżdża na daleką amerykańską prowincję. Naznaczony samotnością od pierwszych lat życia, odnajduje tu przyjaźń i niezbyt mu dotąd znaną ludzką życzliwość. To wszystko sprawia, że Oswald zapomina o swej chorobie, a ta zapomina o nim. Święta Bożego Narodzenia, przeżywane w gronie nowych przyjaciół i znajomych, stają się czasem cudu, który obejmie także szereg innych osób z jego otoczenia: niepełnosprawną dziewczynkę, starszą panią od lat będącą niespełna zmysłów, dwie samotne kobiety, niedoszłą pisarkę czy dwoje niespełnionych kochanków, niegdyś przeżywających prowincjonalny dramat Romea i Julii...
Rokko - Barbara Ciwoniuk, wyd. Telbit; młodzieżowa książka, ale ja chyba już z takich wyrosłam, bo nie przypadła mi za bardzo do gustu.
Czego można spodziewać się po zrównoważonym, poważnym nastolatku, gdy raptem zawali mu się cały, poukładany dotąd świat? Kiedy niespodziewanie dowie się, że jego sławny ojciec ma zamiar wkrótce się ożenić...? Gdy znienawidzona, stara gosposia nagle odejdzie, a jej miejsce zajmie interesująca studentka...? Kiedy w jego klasie zjawią się: najpierw pewien życiowy outsider czarna owca szkoły, a zaraz po nim dziewczyna, w której nie sposób się nie zakochać...? Kiedy wszystko będzie wskazywało na to, że najbliżsi przyjaciele zawiodą...? Gdy zupełnie przypadkowo pozna starannie ukrywaną przez lata rodzinną tajemnicę, a konflikt z nielubianą nauczycielką nabrzmi i będzie już nie do opanowania...? Czy naprawdę nie pozostanie mu już nic, tylko... chwycić za granat?
Błękit paryski - Barbara Ciwoniuk, wyd. Papierowy Motyl; debiut literacki w/w autorki. Książka, która bardzo mi się spodobała. Sympatyczna i ciepła.
Lena ma trzydzieści osiem lat, bogate życie osobiste i mnóstwo zawodowych sukcesów. I wszystko byłoby doskonale, gdyby nie fakt, że została zdradzona i porzucona. Aby wyleczyć się z nieszczęśliwej miłości postanawia wyjechać i szukać pocieszenia w podróży. Paryż okazuje się wspaniałym antydepresantem i upaja Lenę artystycznym pięknem i nowym romansem.
Lecz tutaj również rozpoczyna się niepokojący watek sensacyjny. Ktoś z ukrycia śledzi każdy krok czterech zwariowanych podróżniczek. W powietrzu wisi już zapowiedź nadchodzącego niebezpieczeństwa.
Czy niesamowity splot wydarzeń , spryt Leny i pomoc pewnej tajemniczej osoby wystarczy jednak, aby również z tej opresji Lena wyszła zwycięsko?
Pełna humoru opowieść o perypetiach nietuzinkowej projektantki wnętrz i jej zabawnych przyjaciółek z wplecionym wątkiem kryminalnym, trzyma w napięciu do ostatnich stron.
[link widoczny dla zalogowanych]
Anna Karenina - [dwie części] Lew Tołstoj, wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy; ksiązka należąca do klasyki. Postaram się ją przeczytać.
Historia gorącego i namiętnego uczucia, którego los z góry jest przesądzony. Tytułowa Anna Karenina porzuca starszego od siebie męża i ukochanego syna, aby być z młodym oficerem hrabią Wrońskim. Niestety potępienie ze strony środowiska oraz zakaz spotykania z synem niszczą szczęście Anny, doprowadzając do tragicznego końca.
Saga o ludziach lodu. Zauroczenie - Margit Sandermo; książka, która chyba była dodatkiem do jakiejś gazety, bo sama nie wiem skąd ją mam. Jeszcze nie czytałam i jakoś nie ciągnie mnie do tego, by to zmienić
Letnia akademia uczuć - [dwie części] Hanna Kowalewska, wyd. Zysk i S-ka; czytałam już dość dawno. Dobra książka, ale szału nie ma
Marcin dotknął jej ramienia i przyciągnął do siebie. Spojrzał jej w oczy, a pod dziewczyną ugięły się nogi. Wiedziała, że powinna go odepchnąć i roześmiać się kpiąco, ale tym razem nie była w stanie tego zrobić. Jej usta same układały się w jakiś potworny, cielęcy grymas, powieki opadały w dół i po chwili poczuła miękki, wilgotny dotyk ust chłopaka. Oprzytomniała dopiero wtedy, gdy odsunął ją odc siebie. Spojrzała na niego - na twarzy miał wyraz satysfakcji.
- Przyjacielskie spacery... - roześmiał się. - Czy na tym polega przyjaźń?
[link widoczny dla zalogowanych]
Rok w Poziomce - Katarzyna Michalak, wyd. Wydawnictwo Literacki; pierwsza książka te autorki, jaką miałam okazję przeczytać, ale Katarzyna Michalak już należy do moich ulubionych pisarek.
Historia Ewy – trzydziestokilkuletniej kobiety po przejściach, która postanawia spełnić wreszcie swoje marzenie i zamieszkać w ukochanym domu. Ale jak wszystko w życiu to marzenie ma również swoją cenę: Ewa, chcąc zarobić na kupno wymarzonego domku pod lasem podejmuje pracę w wydawnictwie przyjaciela (skądinąd bardzo atrakcyjnego) i ma za zadanie znaleźć prawdziwy bestseller…
I tu zaczynają się przygody…
Tajemnica gwiazdkowego puddingu - Agatha Christie, wyd. Dolnośląskie; uwielbiam Agathę Christie i wszystkie jej książki. Z tą nie jest inaczej.
"Tajemnica gwiazdkowego puddingu" to zbiór 6 opowiadań wybranych przez samą Agatę Christie, w których występuje dwoje jej najlepszych detektywów: Herkules Poirot i Jane Marple. Każde z tej trójki ma tu swoje faworyty: "Zagadka hiszpańskiej skrzyni" jest ulubioną sprawą Poirota, "Szaleństwo Greenshawa" przyprawia o rumieniec dumy pannę Marple, natomiast sama autorka miała słabość do opowiadania tytułowego. A dla czytelników każda z opisanych spraw będzie pasjonującą lekturą.
Morderstwo w zaułku - Agatha Christie, wyd. Dolnośląskie; tej książki jeszcze nie przeczytałam, ale pewnie będzie tak dobra jak wszystkie.
"Tajemnica gwiazdkowego puddingu" to zbiór 6 opowiadań wybranych przez samą Agatę Christie, w których występuje dwoje jej najlepszych detektywów: Herkules Poirot i Jane Marple. Każde z tej trójki ma tu swoje faworyty: "Zagadka hiszpańskiej skrzyni" jest ulubioną sprawą Poirota, "Szaleństwo Greenshawa" przyprawia o rumieniec dumy pannę Marple, natomiast sama autorka miała słabość do opowiadania tytułowego. A dla czytelników każda z opisanych spraw będzie pasjonującą lekturą.
Jeżynowa zima - Sarah Jio, wyd. Znak Litera Nova; tej książki jeszcze nie czytałam, kupiłam ją dość niedawno. Nie wiem czego się po niej spodziewać, ale jestem dobrej myśli.
Kiedy niespodziewany nawrót zimy paraliżuje miasto, Claire ma wrażenie, że pogoda doskonale odzwierciedla chłód panujący w jej sercu. Przeżyła tragiczny wypadek, po którym nie może się podnieść. Dopiero dziennikarskie śledztwo w sprawie zaginionego przed laty chłopca pozwala jej zapomnieć o nieszczęściu. W miarę jak kolejne tropy odkrywają przed nią historię uprowadzonego chłopczyka i poszukującej go pełnej nadziei matki, Claire powoli uczy się żyć na nowo. A to jeszcze nie wszystko: ślady zaginionego Daniela zaczynają w zagadkowy sposób splatać się z losami jej własnej rodziny...
Jeżynowa zima to wyjątkowa historia o miłości, rozpaczy i nadziei. Tej opowieści nie da się łatwo zapomnieć.
Wspaniała zabawa - Wojciech Strojkowski, wyd. Prawnicze; dobry kryminał, ale dość krótki.
Dolina Trwogi - Arthur Conan Doyle; kilka opowiadań z jednym z moich ulubionych detektywów - Sherlockiem Holmesem.
I oto są moje zbiory. Postaram się je uzupełniać co jakiś czas, żebyście mogli na bieżąco podglądać moją biblioteczkę. : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|